Dla wszystkich mieszkańców Andrzejewa i okolic

filiozof

widzę że szyder podobnie myśli jak ja, tzn. nie myślę ze jesteście ....... mało przyjemne okreslenia, ale w tym że nic nie robicie popieram jak najbardziej, od pisania na forum nic się wójtowi nie stanie, a Wy piszecie już bardzo długo to utrwalacie w nim przekonanie że jesteście niegroźni

Andrew

A co to juz arki i robercik nie chcą pisać jako szyder ? Doktor tez już nie ma w tym interesu. To widać, od razu strasznie spadł poziom tego nicka. Niedobrze jak już takiego prostaka "władzunia" musi o pomoc prosić. Ale przynajmniej język dla niektórych zrozumiały.

roszondas

Ciekawe skąd się wzięło to " nic nie robicie ", bo ja na tym forum czytałem conajmniej o kilku sprawach, które trafiły do prokuratury, sądu i takie tam. He???

Karmazyn

filiozof

problem polega na tym, iż trzeba winę udowodnić a Wam się to nie udaje, ja naprawdę chciałbym żeby Wam się udało i nie raz i nie dwa pisałem że powinniście działać, i nie raz też dziwiłem się że wójt wszędzie ma znajomości i wszystko sobie załatwi w to jakoś nie chce mi się wierzyć i nie mogę jeśli byłaby to prawda to wychodzi na to że każdego można skorumpować to gdzie tu idea że wszyscy są równi wobec prawa. Pytałem też czy robicie jeszcze coś w tych sprawach czy tylko wysyłacie zawiadomienie i na tym koniec, trzeba dzwonić pytać pisać odwołania skargi itp. Ostatnio w Małkini była Jaworowicz może warto i tam się zgłosić i pokazać Państwo w Państwie

Andrew

Wydaje mi się że nasz kraj i równość wobec prawa to jakoś przynajmniej póki co do siebie nie pasują. Jeśli w tych organach toczą się postępowania to mam nadzieję że zrobią one co do nich należy a nie pozwolą się wodzić za nos komuś takiemu. Bo to uwłaczałoby tym organom i całemu państwu.

roszondas

Karmazyn

filiozof

ale co z tego że ogląda

powiem tak strasznie mnie wq...wia jak oglądamw tv albo czytam w gazetach o takim czymś że to policjant a to starosta a to radny a to poseł, lekarz , ksiądz coś zrobili albo coś kombinuja i nik nie może z tym zrobić. Ja pracuje uczciwie i to ciężko wszystko mnie sporo kosztowało czsu pieniędzy zdrowia i mam z tego to co mam zawsze człowiek chciałby więcej ale nigdy nie złamałem prawa (oprócz szybkiej jazdy) i nigdy nie kombinowałem i denerwuje mnie jak ktoś niewiele wart robi to co chce za przyzwoleniem władz, bo to nie tylko mnie denerwuje ale stawia system w złym świetle.
Myslałem że czasy kiedy różnego rodzaju miernoty z jedynej słusznej partii robiły co chciały ale widzę że nie.

filiozof

chciałem napisać że te czasy mineły

Karmazyn

zacier

Lawina, jak to lawina ...!!!

Karzeł

filiozof

mam nadzieję że macie rację i Wam się uda

Karmazyn

My to wiemy tylko On w to jeszcze nie wieży, ale może to i odorze niema jak to niespodzianka Laughing

...

judyta

ADAMA

słyszałem że wójt w tym roku z borówko nie jezdził pan Han naginał w handlu prawdopodobnie .

Memento Mori

energetyk

pracownica

Pragnę przypomnieć. że jutro jałówka ma być moja niech się tradycji stanie zadość hehehe.

pracownica

Karmazyn

Wszyćkie psy dup*mi w całej okolicy szczekają, co to coraz więcej swojaków z dworu jako i z rodziny... farta jakowego mają… Niektórzy to nawet dochodzą do wniosku, że na chol,*rę na los tracić jak i tak z góry wiadomo, że się nie wygra…
Morze się powtarzam, ale takie uczestnictwo w losowaniu nagród pracowników z dworu jest niemoralne i nie etyczne…, Chociaż z drugiej strony na dworze naszem jak na razie nie dopatrzyłem się moralności, że o etyce nawet wspominać nie warto…
Dowodem na to jest fakt dużo mniejszej frekwencji ludu naszego jak i z okolicy całej… A i brak władz z sąsiednich gmin jak i powiatowych… Jam słyszał o bojkocie?.. Embarassed

INFORMACJE ZAWARTE W TYM BLOGU SĄ TYLKO I WYŁACZNIE MOJĄ OPINIĄ. NIE PONOSZĘ ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA ROZSZERZANIE ROZPUBLICZNIANIE MOJICH PRYWATNYCH WNIOSKÓW…

Karmazyn

Na wstępie chciałbym podziękować za tak liczną pocztę elektroniczną, jaką od naszych mieszkańców otrzymałem… Szczególnie dwa, emaile, które to przyszły w ostatni weekend mnie zainspirowały do przestudiowania ”Prawa Pracy”…
Ano powiem wprost dotyczyły one ”największego sklepu w okolicy” a mianowicie czasu pracy w tym przybytku…
Pierwszą i podstawową sprawą jest to, iż wśród ludzi pracujących w naszej okolicy jest mała świadomość, jakie to prawa posiadają pracownicy, czyli mówiąc inaczej, jakie to obowiązki wobec nich maja pracodawcy… Kodeks Pracy mówi wyraźnie, iż tydzień pracy każdego pracownika nie może przekraczać czterdziestu godzin… Nie określa jednak, jakie to będą dni ”pięć dni i należy się każdemu pracownikowi dwa dni przerwy”, Więc jeżeli pracowaliście w sobotę i niedziele należy wam się dwa dni wolne TRZA je odebrać do końca okresu rozliczeniowego ”przed lub po przepracowanym weekendzie” a w terminie uzgodniony przez danego pracownika z pracodawcą… Może natomiast zdarzyć się tak iż ze względu na brak obsady pracodawca nie może udzielić dnia wolnego musi wypłacić normalną dniówkę wraz dodatkiem za nadgodziny…
A co do święta wypadającego w sobotę… Na ten przykład w tym roku pańskim 2008 było ich dwa pierwszy był 3 maja a drugi w ostatni weekend, czyli 1 listopada i za te dwa dni, chociaż nie byliście w pracy należy wam się dodatkowy dzień wolny tyż do odebrania w okresie rozliczeniowym, czyli danym miesiącu.... Wynika to z orzeczenia Sądu Najwyższego w uchwale siedmiu sędziów z 14 listopada 2001r. Orzekli oni, że święto wypadające w inny dzień niż niedziela nie jest substytutem dnia wolnego od pracy… Stanowisko to jest potwierdzone w treści art.130 par.2 kodeksu pracy… W myśl tego przepisu każde święto wypadające w okresie rozliczeniowym i wypadające w innym dniu niż niedziela obniża wymiar czasu pracy o osiem godzin… Zatem w przypadku, jeśli pracodawca ustalił daną sobotę dniem wolnym od pracy realizując zasadę pięciodniowego tygodnia pracy a równocześnie z kalendarza wynika, że w tym dniu wystąpi święto wówczas musi on udzielić w tym okresie rozliczeniowym innego dnia wolnego od pracy ”w tym przypadku musi się zmieścić w danym miesiącu”…
Z emaili jakie otrzymałem jednoznacznie wynika że żadne z tych praw pracowniczych w tym przybytku nie som przestrzegane!!! Muszę wam powiedzieć, że czasy Kunta Kinie siem już dawno skończyły i od 1 lipca 2007r. za tego typu wykroczenia ze strony pracodawcy grozi mu kara finansowa nawet do 30 tysięcy złotych…Znając układy, jakie to som na naszym skromnym rynku pracy jesteście wykorzystywani przez swego pracodawcę… Niestety som dwa wyjścia będziecie dalej robić za psie pieniądze przez trzydzieści dni w miesiącu łamiąc wszyćkie prawa kodeksu pracy a poprzez to pozwalacie wykorzystywać się… I drugie wyjście, które to dla mnie osobiście jest rzeczą oczywistą postawić siem takiemu pracodawcy jak jeden mąż, jeśli tego nie zrobicie to zarówno wy jak i wasi następcy będą w podobny sposób wykorzystywani…
Chciał bym dodać, że już we wcześniejszym tematosie ogólnikowo sprawę poruszałem… Dzięki działaniom pewnej osoby a wszyćkim wiadomo, o kogo chodzi nie doszło do sprzedaży ”naszej górki ukochanej” a mianowicie człowiek, który wygrał przetarg nieograniczony miał zamiar w niedługim czasie stworzyć nowe miejsca pracy dla naszej ludności… Z informacji, jakich zasięgałem od ludzi zatrudnionych w jego korporacji wiem, że powyższe zagadnienia som przez niego reflektowane i jeśli to nie jest dzień wolny to ma to przełożenie finansowe ponadto mają wszelkie świadczenia socjalne, o czym wy możecie tylko poważyć… Więc nie ma co ukrywać konkurencja na rynku pracy jest najlepszym co by nie powiedzieć najzdrowszym rozwiązaniem z tej patowej sytuacji… Nie ulega wątpliwości że wcześniej czy tyż później takowa nastąpi ale póki co walczcie o swoje przecież to siem wam należy bez dwóch zdań…
Na koniec jeszcze raz chciałbym podziękować za tak dużą ilość poczty jak to w ostatnim czasie do naszej redakcji wpłynęła i obiecuje, że żadna informacja oczywiście wcześniej sprawdzona przez naszą redakcję nie obejdzie się bez odezwy… I jak to już wcześniej czyniłem zapewniam wszyćkich zainteresowanych o stu procentowej anonimowości z mej strony…Mój aders [link widoczny dla zalogowanych] ...
Na sam koniec dwa słowa do waszego pracodawcy… Za swej strony zapewniam, że jeśli w najbliższym czasie nie uregulowana zostanie owa kwestia może siem Pan/i spodziewać odpowiednich służb specjalnych, które to som biegłe w prawie pracy, co to by czystkę zrobili w dokumentach wszyćkich… Zaznaczam, iż nie som to tumany i na pewno algebrę w szkołach mieli, więc nie trzeba robić rachunku prawdopodobieństwa by wyszły na jaw wykroczenia, o jakich tu na wstępie była mowa… Zresztą nie TRZA profesora… W tej materii dzieci z zerówki to wyliczą…
-Ilość pracowników… I nie chodzi mnie o tych co to na papierze a w rzeczywistości trawę koszą... Za to jest inny paragraf który to już siem sposobi…
-Ilość dni roboczych…
Dzielimy dni przepracowane w danym miesiącu przez ilość pracowników i mamy ilość godzin przepracowanych w danym miesiącu…
Jam sobie już kalkulacje przeprowadził i mnie wyszło ponad pięćdziesiąt godzin tygodniowo…
INFORMACJE ZAWARTE W TYM BLOGU SĄ TYLKO I WYŁACZNIE MOJĄ OPINIĄ. NIE PONOSZĘ ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA ROZSZERZANIE ROZPUBLICZNIANIE MOJICH PRYWATNYCH WNIOSKÓW…