Dla wszystkich mieszkańców Andrzejewa i okolic

beti

Nie wiem, czy czytaliscie artykul na onecie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Bardzo jestem ciekawa Waszych opinii - dzis w Warszawie obchody rocznicy wybuchu...

Czy nalezy o tym mowic? I co powinno zostac przekazane przyszlym pokoleniom?

Jastrzab

Temat ogólnie jest ciężki, a im więcej lat mija od wybuchu powstania jego ocena staje coraz trudniejsza. Ogólnie irytują mnie próby deprecjonowania znaczenia i słuszności wybuchu powstania w wykonaniu "młodych, gniewnych" dziennikarzy, którzy starają się udowodnić nie wiadomo co. Pan Sidorowicz był uczestnikiem Tamtych wydarzeń i ma prawo do własnych osądów. Ja powstanie widzę trochę inaczej. Doceniam przede wszystkim odwagę i bohaterstwo ludzi, którzy zdecydowali się na podjęcie tej jakże nierównej walki. Co do motywów samej decyzji - nie nam się na ten temat wypowiadać. To nie my żyliśmy przez pięć lat pod jarzmem okupacji; to nie my kładliśmy i budziliśmy się z wiecznym lękiem o swoje i swoich bliskich życie. My wychodząc na ulice nie obawiamy się, że za rogiem czeka nas łapanka, że w każdej chwili może paść strzał, który będzie ostatnim wydarzeniem w naszym życiu. Nie my cierpieliśmy głód, chłód i nędzę.

Są tematy na które nie trzeba się wypowiadać.

Gloria victis!

beti

ja uważam, że należy o tym mówić, ponieważ nawet milczący hołd może doprowadzic do całkowitego zapomnienia...
natomiast oceniać chyba nie mamy prawa - co my wiemy o życiu w porównaniu z tym, co przeżyli młodzi walczący w powstaniu... jest jednak pewne, że my nie bylibyśmy zdolni do takich poświęceń...
chylę czoło przed uczestnikami powstania

roszondas

Ja jestem skłonny do poświęceń. Co do artykułu, to jest dla mnie bez wartości. Nie doczytałem do końca, bo to żenada. Przy słowach, że Stalin zostawił by nam Lwów i nie tylko, to już mi się śmiać zachciało. Co do tego, że RAF nie posiadał samolotów o tak dalekim zasięgu ponownie. Otóż posiadał, i to kilka eskadr. Polacy aż się rwali do tych niebezpiecznych lotów nad Warszawę i dokonywali zrzutów z amunicją i prowiantem. Skoro dokonywali, znaczy mieli czym. Gdyby nie opieszałość Anglików i to, że Stalin nie zgadzał się na lądowanie samolotów na terenach Rosji, żeby zatankować paliwo, wszystko by było inaczej.

beti

coz, zatem jestes wyjatkowy, roszondasie Very Happy

roszondas

Ja myślę, że w historiiii wiele pokoleń dawało dowody swojej ofiarności dla Ojczyzny i drugiego człowieka.

beti

zgadzam sie z Toba, ale dzisiaj trudno o bohaterow... taka jest prawda Sad

panuje wygodnictwo i konsumpcjonizm oraz myslenie o sobie...

beti

cytat z grono.net

"HEJ, WIARA! HEJ, MIECZOWI PANOWIE!

Jeśli od dawna marzysz, o tym aby zaśpiewać „jedyną piosenkę”, w doborowym towarzystwie.
Jeśli lubisz wspólne muzykowanie.
Jeśli chcesz spotkać się z historią ożywioną dzwiękami muzyki.
PRZYJDŹ, PRZYPROWADŹ RODZINĘ I PRZYJACIÓŁ.
SPOTYKAMY SIĘ 11 LISTOPADA, O GODZINIE 19 W HALI B MUZEUM POWSTANIA WARSZAWSKIEGO."