 |
Dla wszystkich mieszkańców Andrzejewa i okolic Andrzejewo Forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beti
TRZA
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roszondas
Żywa legenda

Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Andrzejewo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:43, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
W.I. Czapajew i Pietka płynęli łódką, łódka się wywróciła. Czapajew pływał, Pietka nie. Ale kamandir go wyratował, dociągnął do brzegu i robi sztuczne oddychanie. Macha pietkinymi rękami, a z biedaka woda cieknie i cieknie, i cieknie...
Obok przejeżdżał oddział Kozaków. Essauł (tzn. dowódca) podjechał bliżej, patrzy, w końcu nie wytrzymał i mówi:
- Wasilij Iwanowicz! Wyciągnij ty mu d*.*ę z wody, bo całą rzekę przepompujesz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zacier
Moderator
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 88 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Andrzejewo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:15, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ehhhehhheee!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gmurawsk
Administrator

Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:43, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Przychodzi babka do psychologa, wzrok podbity, suknia porwana, siniaki, strupy, włos zmierzwiony... Lekarz pyta:
- Co pani się stało?!
- Wie pan, moje relacje z mężem są nie najlepsze
, a już zwłaszcza jak wypity przyjdzie do domu, to się na mnie wyżywa.
- Znam jedną metodę. Niech pani sobie zrobi mocny wywar z rumianku, a jak mąż przyjdzie napity, proszę po cichutku płukać sobie usta. I tak przez jakiś czas, aż nie pójdzie spać.
- I to pomoże?
- Pomoże, pomoże! To cudowny, ludowy sposób.
Za dwa tygodnie przychodzi babka. Ta sama, ale nie taka sama. Wypiękniała, zero siniaków, ubrana jak należy, promienieje pewnością siebie, uśmiech na twarzy...
- Jestem panu taka wdzięczna, taki cudowny sposób i taki prosty! W czym tkwi sekret?
- Rzecz w tym, proszę pani, żeby zamknąć się i milczeć - w takich sytuacjach pomaga zawsze!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gmurawsk
Administrator

Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:48, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dworzanin
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:42, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Car Mikołaj IIł po parku. Zamachowiec rzucił w niego bombą, ale władcę własnym ciałem zasłonił porucznik Rżewski.
- Jestem Twoim dłużnikiem - mówi car. - Co chcesz w zamian?
- Nic.
- Niemożliwe, mów; dam radę wszystko zrobić.
- Chciałbym ożenić się z córką pułkownika Siemienowa.
Car Mikołaj II wzywa pułkownika.
- Dajcie swoją córkę Rżewskiemu.
- Panie, nie godzi się - ja pułkownik; on - ledwie porucznik... - broni się Siemienow.
- OK, pułkowniku, oddajcie więc córkę GENERAŁOWI Rżewskiemu...
- Ale on taki prostak...
- Oddajcie córkę KSIĘCIU GERNERAŁOWI Rżewskiemu
- Prostak Rżewski nikogo nie zna na dworze...
- Dajcie córkę księciu generałowi Rżewskimu, NAJLEPSZEMU PRZYJACIELOWI CARA.
Na to Rżewski nie wytrzymał - rzucił się na szyję carowi:
- Nikuś, kochany, a na ch*uj mi ta młoda Siemienowna? Teraz to se lepszą babę znajdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roszondas
Żywa legenda

Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Andrzejewo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:35, 28 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy przyjdą przeszukać dom,
Ten, w którym mieszkasz chłopie,
Kiedy sprawdzą Twój CD-ROM,
I na płytach nagrane kopie,
Gdy pod drzwiami staną, i nocą
Z nakazem w dłoni w drzwi załomocą -
Wiesz o jaką im chodzi zbrodnię?
ŚCIĄGAŁEŚ PLIKI PRZEZ DWA TYGODNIE!
Już przed Twym domem setki są glin,
Dokąd uciekać? Chyba do Chin.
A wszystko przez to, że owe dane,
Wprost z Ameryki były pobrane,
Co czyni z Ciebie kogoś gorszego,
Niźli mordercę wielokrotnego...
Kiedyś, napewno przyjdą pogrzebać Ci w kompie,
Może się zlitują, w co szczerze wątpię,
Jak GROM w nocy przez dach się wkują,
Płyty połamią, save'y skasują,
Pójdzie się j*b*ć w FIFIE kariera,
Znów w NSF'a startujesz od zera,
Choć w Call Of Duty wojnę wygrałeś,
Choć wiele nocy przez to zarwałeś,
Brak u nich skrupułów, litości nie mają,
A za dyskusje zarobisz pałą,
Na nic płacze, na nic lamęty,
Cały Twój hardware w foli zapięty,
Już biurko puste i wiatrak nie huczy,
Może mnie w końcu to coś nauczy,
Mijają godziny, mijają dni,
Oszaleć idzie, wciąż komp mi się śni!
Dzwonię na pały, może coś wskóram,
Słyszę odpowiedź: ktoś panu zrobił koło pióra,
Tutaj jest Polska, tu cuda się dzieją,
Kompa pan oddał przebranym złodziejom,
Jaki jest morał owej definicji?
PROFILAKTYCZNIE NIE WPUSZCZAJ PAŁ,
A BĘDZIESZ KOMPA MIAŁ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beti
TRZA
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 9:07, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roszondas
Żywa legenda

Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Andrzejewo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:20, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Diabeł złapał Polaka, Rosjanina i Niemca. Mówi do nich:
- Wypuszczę was dopiero za rok, ale musicie spełnić 1 warunek. Dam wam po psie i musicie przez ten rok nauczyć go jakiejś sztuczki. Musicie również wiedzieć, że każdy z was dostanie jedzenie tylko dla jednej osoby, albo pies będzie jadł, albo ty.Przychodzi diabeł po roku, wchodzi do Niemca, patrzy Niemiec chudy jak sztacheta, pies gruby jak beka.
- No Niemiec, coś nauczył tego psa?
Niemiec mówi osłabionym głosem:
- Siaaa siad (pies siadł).
Diabeł:
- OK Niemiec, jesteś wolny, chodźmy do Ruskiego.
Wchodzą do Rosjanina, patrzą Rosjanin chudy jak sztacheta, pies gruby jak beka. Diabeł:
- Dobra, a ty czego nauczyłeś psa?
Rosjanin mówi osłabionym głosem do psa:
- leee leżeć (pies się położył).
- OK Ruski, jesteś wolny, chodźmy do Polaka.
Wchodzą do Polaka. Patrzą, Polak gruby jak beka pies chudy jak sztacheta. Diabeł:
- Polak. Ty to sobie jeszcze rok posiedzisz.
Polak:
- Zaraz, zaraz.
Polak usiadł sobie wygodnie na kanapie, wziął w dłoń pęto kiełbasy i zaczyna jeść.
Pies patrzy na niego i mówi:
- Heeheee Heniuś, daj gryza.
Radziecki statek podpływa do afrykańskiego portu. Marynarz rzuca linę cumowniczą na brzeg, krzycząc do Murzyna stojącego na nabrzeżu:
- Dierżi linu!
Murzyn nie rozumie. Rosjanin krzyczy:
- Dierżi linu!
Murzyn stoi bez ruchu. Rosjanin pyta:
- Gawari pa ruski?
Cisza.
- Parlez vous francais?
Cisza.
- Sprechen Sie Deutsch? Cisza.
- Do you speak English?
- Yes, I do.
- No to dierżi linu!
Są dwa okopy: niemiecki i polski. I tak walczą ze sobą, strzelają się ale jak na razie żadna ze stron nikogo nie trafiła. Aż wreszcie jeden z polaków powiedział:
- Te jakie jest najpopularniejsze imię niemieckie?
- Hmmmm... Hans?
- Dobre! Krzykniemy Hans, i może jakiś jeleń się wychyli to go zastrzelimy.
No i wołają:
- Hans!
- Ja!? - Szwab się wychylił... Dostał kulkę.
- Hans!
- Ja!? - Jeb! Następny...
- Hans!
- Ja!? - Jeb!
I tak ich powybijali, zostało tylko kilku...
Siedzą te szwaby i myślą:
- Może my też tak zrobimy?
- Ja! Jakie jest popularne imię polskie?
- Może Ździchu?
- Ja gut!
I ryczą:
- Ździchu!
- cisza
- Ździchu !!
- cisza - Ździchu! - ździcha nie ma jest na przepustce...
-To ty Hans?
- Ja!
- JEB!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roszondas
Żywa legenda

Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Andrzejewo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:53, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nowe dowcipy - codziennie świeży humor
- Mamo, tato, nie wiedziałam jak wam to powiedzieć, ale od dawna źle się czuję w swoim ciele. Wiem, że zawsze pragnęliście mieć syna, a ja wiem, że powinnam urodzić się mężczyzną. Dlatego pragnę wam oświadczyć, że jestem w trakcie terapii hormonalnej i niedługo poddam się operacji zmiany płci.
- Jaja sobie robisz!?
Wpada facet do chińskiej restauracji w Brukseli. Mija chwilka kelner przynosi pałeczki, a facet na cały głos:
- A co ja bęben zamawiałem?!
Fragment wywiadu jakiego Lepper udzielil izraelskiej gazecie:
"Lili Galili: Czy jest Pan antysemitą?
Andrzej Lepper: Wcale nie. Wiem, że i takie rzeczy się o mnie opowiada,
ale już w 2001 r. wyrzuciłem z partii członków, którzy szerzyli
antysemityzm. Ja naprawdę jestem człowiekiem tolerancyjnym. Opowiem pani
historię, o której jeszcze nigdy nie mówiłem, ponieważ nie chcę z niej
czerpać politycznej korzyści. Podczas II wojny światowej Żyd, który
ocalał od spalenia przez Niemców, ukrył się w piecu chlebowym niedaleko
domu moich rodziców w miasteczku nad jednym z jezior na północy. Moja
matka codziennie nosiła mu jedzenie, a w końcu zaniosła mu ubrania ojca,
który był wtedy w wojsku. I Żyd zdołał uciec. Miałem wtedy cztery lata i
to pamiętam [w rzeczywistości Lepper urodził się 13 czerwca 1954 r."
Całość tutaj [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roszondas dnia Czw 17:54, 16 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fluk
Stały bywalec

Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:51, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Warszawa, rok 2050. Wycieczka szkolna uczniów szkoły podstawowej zwiedza stolicę.
- Uwaga, dzieci, dochodzimy do ulicy Lecha Kaczyńskiego, która przez wiele lat była nazywana Krakowskim Przedmieściem - mówi pani nauczycielka.
- Jak to? Przecież przed chwilą byliśmy na ulicy Lecha Kaczyńskiego!
- Oj, Piotrusiu, znowu nie uważałeś. To nie była ulica, tylko aleja, i nie Lecha Kaczyńskiego, tylko Prezydenta Kaczyńskiego.
- Psze pani, a co to za budynek?
- To Sanktuarium Lecha Kaczyńskiego Jedynego Prezydenta IV RP, dawniej był to Pałac Prezydencki. Chciałabym wam zwrócić uwagę na stojące przy bramie krzyże. Wiecie skąd się wzięły?
- Kogoś tu ukrzyżowali?
- Nie, Wojtusiu. No jak to? Nie wiecie?
- Nie wiemy, psze pani.
- No przecież macie w tygodniu po 5 lekcji z historii życia Lecha Kaczyńskiego.
- No tak, ale w podstawówce przerabia się tylko młodzieńcze lata Kaczyńskiego, ostatnio mieliśmy lekcje o Pierwszej Komunii pana prezydenta.
- Jak to młodzieńcze lata? A reszta?
- Resztę żywota Lecha Kaczyńskiego przerabia się dopiero w gimnazjum i liceum, psze pani.
- Aaaa, chyba, że tak. No więc słuchajcie, drogie dzieci. Ten wielki krzyż postawiono tu po śmierci pana prezydenta, aby oddać cześć jego pamięci i przez długie lata toczono walki, aby mógł tu pozostać. Na szczęście teraz może tu stać i nikt go nie zabierze.
- Psze pani, a można sobie przy nim zrobić zdjęcie?
- Można Martynko, ale uważaj, aby go nie dotknąć, bo jest na nim metalowa siatka, która jest pod wysokim napięciem. To takie zabezpieczenie, gdyby ktoś próbował zabrać stąd krzyż.
- A ten mniejszy krzyż to skąd?
- Ten mniejszy postawiono, aby uczcić pamięć tych, którzy bronili tego dużego krzyża.
- Psze pani, a wejdziemy do środka pałacu?
- Niestety, nie możemy, bo właśnie jest w nim remont. Włoscy malarze malują olbrzymi fresk na suficie.
- Psze pani, a co to jest fresk?
- Takie malowidło na suficie, widzieliście przecież fresk w Kaplicy Sykstyńskiej.
- Ja nie widziałem.
- Jak to, Wojtusiu? Nie byłeś z nami rok temu na wycieczce Śladami Wielkiego Męża Stanu - misje zagraniczne Lecha Kaczyńskiego?
- Nie, bo byłem wtedy chory.
- A, psze pani, a co będzie na tym fresku namalowane?
- Arcydzieło, moje drogie dzieci. Będzie na nim przedstawione jak Bóg przekazuje Lechowi Kaczyńskiemu berło i koronę, aby zaprowadził porządek na Ziemi.
- Oj, to szkoda, że nie można wejść do środka i zobaczyć.
- Mówi się trudno, ale możemy obejrzeć pałac, to znaczy sanktuarium z zewnątrz, też jest co oglądać.
- Ooo, a co to są za tablice?
- To 14 stacji przedstawiających mękę Lecha Kaczyńskiego, jaką przeszedł w czasie swojego życia.
- "Stacja 7 - Lech Kaczyński kłóci się z Donaldem Tuskiem o krzesło w Brukseli po raz drugi" - fajne! A patrzcie tu: "Lech Kaczyński przez Niemców kartoflem nazwany"!
- No już starczy, musimy iść dalej - mamy jeszcze tyle do zobaczenie w Warszawie.
- O kurcze! Patrzcie to! Co to za wielkie bryły, psze pani?
- Oj, Piotrusiu, przecież widać, że to buty.
- A po co ktoś postawił taki wielki pomnik butom?
- To nie jest pomnik butów, tylko pierwszy element budowanego pomnika Lecha Kaczyńskiego. Na razie zrobili mu tylko buty, ale cały czas budują resztę postaci.
- Ale psze pani, ten pomnik będzie tak wielki, że jego głowy w ogóle nie będzie widać z ziemi!
- No, w Warszawie na pewno nie da się zobaczyć twarzy pana prezydenta, ale za to z Moskwy jego srogie spojrzenie będzie widoczne doskonale...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roszondas
Żywa legenda

Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Andrzejewo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 6:44, 19 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
W Rosji:
Siedzi dwóch meneli na ławce:
- Ty, wiesz, że w kraju jest kryzys?
- Kryzys? A niby jak to nas ma dotyczyć?
- Masz znajomych oligarchów?
- Nie.
- To będziesz miał
Znany operator GSM wprowadza na rynek nową taryfę "Mordo ty moja".
Rozmowy do 5 wybranych numerów nie są odnotowywane w billingach.
Kaczyński i Tusk mieli wypadek samochodowy.
Oczywiście pokłócili się czyja wina.
Kaczyński nie wytrzymał mówi:
- Donku nie kłóćmy się, moja wina
Tusk zmieszany:
- Nie no moja w końcu raczej...
Kaczyński na to sprawiedliwie:
- Wina leży po obu stronach. Nic się nie stało. Rozejm? i wyciąga piersiówkę podając Tuskowi.
Tusk pije, oddaje Kaczyńskiemu, a ten chowa ją do kieszeni.
Tusk pyta:
- A Ty nie pijesz?
- Nie, ja czekam na policję.
Podczas kampanii wyborczej lepiej nie używać zwrotów zbyt brutalnych i agresywnych. Oto nasz podręczny słownik dzięki któremu kolejna kampania będzie merytoryczna i sympatyczna. Oto kilka podręcznych słówek:
Biedak, nędzarz - ekonomicznie nieprzystowany
Żebrak - bezrobotny na praktyce
Śmieciarz - terenowy przedstawiciel przemysłu utylizacji zużytych dóbr materialnych
Leniwy - motywacyjnie zubożony
Głupi - inteligentny inaczej
Bałagan - alternatywna aranżacja przestrzeni
Złodziej - wtórny dystrybutor Produktu Krajowego Brutto
Schlany, nawalony, pijany - przestrzennie zagubiony
Szczerbaty - osoba o zwiększonej wydajności oddechowej;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wara
Stały bywalec

Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Andrzejewo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:54, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
roszandas zacznij odbierac telefony!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roszondas
Żywa legenda

Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Andrzejewo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:24, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
ONZ do wszystkich krajów świata rozesłało ankietę: "Proszę uczciwie odpowiedzieć na pytanie, jak pani/pana zdaniem należy rozwiązać problem niedostatku żywności w wielu regionach świata". Ankieta okazała się totalną porażką, ponieważ:
1. W Afryce nikt nie wiedział, co to jest żywność.
2. W Europie Wschodniej nikt nie wiedział, co to jest uczciwość.
3. W Europie Zachodniej nikt nie wiedział, co to jest niedostatek.
4. W Chinach nikt nie wiedział, co to jest własne zdanie.
5. Na Bliskim Wschodzie nikt nie wiedział, co to jest rozwiązanie problemu.
6. W Ameryce Południowej nikt nie wiedział co znaczy proszę.
7. W Ameryce Północnej nikt nie wiedział, że są jakieś inne kraje na świecie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cezaryprzasnek
Nowicjusz

Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:05, 09 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zacier
Moderator
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 88 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Andrzejewo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:36, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Zjazd delegatów partii komunistycznych w Moskwie. Po kolei przedstawiani są kolejni goście. Przychodzi pora na Zdenka Smetane, ministra ds. żeglugi śródoceanicznej z Czechosłowacji. Gdy słyszy to Breżniew wstaje i zataczając się ze śmiechu pyta:
- Towarzyszu Smetana, a co to za ministerstwo, jak wy dostępu do morza nie macie?
Na co minister odpowiada:
- Towarzyszu Breżniew - my Wam ministerstwa kultury nie wypominamy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zbyszek
Stały bywalec

Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 3:28, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Trafili za lat wiele do nieba prezydenci Putin, Castro i Kaczyński. Siedzą na niebieskiej łące i płaczą. Pan Bóg ich pyta, dlaczego płaczą.
-nie udało mi się do końca stworzyć wielkiej Rosji - mówi Putin.
Nie martw się pokazałeś im drogę, pójdą dalej sami.
-Trzymałem naród za mordę, nic ze mnie nie mieli - mówi Castro.
Nie martw się, za rok na Kubie znajdą ropę i będą mieli dobrobyt.
-Spojrzał Pan Bóg na prezydenta Kaczyńskiego, przysiadł się i też zapłakał.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zbyszek
Stały bywalec

Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 3:59, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Jarosław Kaczyński odwiedza szkołę specjalną dla dzieci opóźnionych w rozwoju, wchodzi do klasy, a pani pyta się dzieci:
- No kochani, kto to jest?
- ??????
- No przypatrzcie się dobrze, kto to jest?
- Nowy!!!
-------------------------------------------------------------------------------------------------Aleje Jerozolimskie, korek olbrzymi, auto za autem stoi... Kierowcy między sobą
podają sobie najnowszą informacje:
- słyszałeś??Terrorysci porwali Kaczyńskiego, chcą za niego 100 000$, a jak nie
to go obleją beznyzną i podpalą! I kierowcy robią teraz zrzutke...
-Dobra, a po ile dają??
-No po tyle ,ile kto moze.. 2,3 litry
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roszondas
Żywa legenda

Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Andrzejewo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 6:45, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Egzamin z medycyny z rozpoznawania narządów. Na stole przed egzaminatorami skrzynka z otworem na rękę. W niej narządy do rozpoznawania. Wchodzi pierwszy student, wkłada rękę, rozpoznaje nerkę, wyjmuje ją, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi drugi, grzebie, grzebie, w końcu rozpoznaje serce, wyjmuje, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi trzeci, grzebie, grzebie, nie może nic rozpoznać, w końcu mówi:
- Kiełbasa!
- Panie jaka kiełbasa, czyś pan zwariował?!
- No, przecież mówię, że kiełbasa.
- Proszę wyjąć.
Student wyjmuje ze skrzynki kiełbasę. Zakłopotani egzaminatorzy postanawiają dać mu w końcu 5, student wychodzi, po czym jeden egzaminator mówi do drugiego:
- Panie docencie, czym myśmy wczoraj tę wódkę zagryzali?!
U lekarza:
- Pije pan?
- Nie odmówię!
Bóg patrząc na grzeszną Ziemię zauważył zły stosunek społeczeństwa do lekarzy. Chcąc podnieść reputację całego personelu medycznego, zszedł na Ziemię i zatrudnił się jako lekarz w przychodni rejonowej. Pierwszy dzień pracy siedzi w izbie przyjęć, przywożą mu sparaliżowanego chorego ( 20 lat na wózku inwalidzkim). Bóg wstaje, kładzie choremu na głowę dłonie i mówi: - Wstań i idź!
Chory wstaje, wychodzi na korytarz. Na korytarzu tłum oczekujących, wszyscy pytają:
No i jak nowy doktor ?
Doktor jak doktor, kurcze, nawet ciśnienia nie zmierzył …
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Antonina
Zagląda od czasu do czasu

Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:19, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Kobiety nigdy nie mają racji..., dopóki nie zaczną płakać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
klementynka
Nowicjusz

Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:04, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Jasio puścił w klasie podczas lekcji "bąka". Pani wyrzuciła go na korytarz. Jasio smiał się do rozpuku. Przechodzi obok dyrektor patrzy na Jasia i pyta:
-dlaczego nie jesteś na lekcji i z czego tak się śmiejesz?
- Bo ja panie dyrektorze pusciłek w klasie "bąk", wszyscy wąchają smród a mnie wyrzucili na świeże powietrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zbyszek
Stały bywalec

Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 0:51, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Dlaczego Kaczyńskiego pochowali koło Piłsudskiego?
Bo chciał mieć zimnego Lecha pod ręką.
-------------------------------------------------------------------------------------------------Rodzina Kaczyńskich siedzi przy kolacji wigilijnej. Nagle pojawia się starszy, siwy, brodaty człowiek w czerwonym stroju. Rozdaje prezenty. No
i konsternacja - Lech nie chce.
- Dlaczego nie chcesz??? - pyta zaskoczona rodzina.
- No dobrze... Wezmę... Tylko nie od tej małpy w czerwonym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roszondas
Żywa legenda

Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Andrzejewo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 3:02, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Piłsudski, to jest w Wilnie pochowany...
- Po czym poznać, że Polak dostał się do nieba?
- Wielki Wóz zniknął.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roszondas dnia Pon 3:02, 13 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rita
Żywa legenda

Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 8:47, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
w Wilnie może tylko serce, w grobie matki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roszondas
Żywa legenda

Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Andrzejewo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:18, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Racja, w Wilnie jest serce marszałka i jego matka.
"Dureń!" - jak by powiedział marszałek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|